spróbujcie zagrać razem ze mną.do do sol sol la la solfa fa mi mi re re dosol sol fa fa mi mi re resol sol fa fa mi mi re redo do sol sol la la solfa fa mi m Poza tym większa ilość płytek daje małemu artyście szersze pole do popisu. Zastosowanie na klawiszach różnych kolorów może pomóc dziecku w nauce pierwszych prostych utworów lub popularnych w przedszkolu piosenek, jak np. „Wlazł kotek na płotek” albo „Były sobie kurki trzy”. My jesteśmy krasnoludki, nuty i tekst na stronie nuty.pl Były sobie kurki trzy : Wyszukiwarka. Strona główna. Centrum Dystrybucji Nut nuty.pl FRAZA s.c., ul 🎵 NUTY 🎼 https://nutyoddarka.pl/byly-sobie-kurki-trzy-c-3_206.html🎶 ZBIÓR NUT 🎼 http://nutyoddarka.pl/produkt/zbior-nut-do-piosenek-dla-dzieci/-----🎵 Lekcja gry na skrzypcach. Utwór "Wyszły w pole kurki trzy". Tutaj nuty do pobrania https://bit.ly/2SWToBU Podkłady muzyczne bez danej partii w różnych tempach. -Partytury partii w pliku pdf oraz musescore (edytowalny plik) -Dostęp do filmów dla dzieci umieszczonych na platformie YOUTUBE niewidocznych w normalnym wyszukiwaniu (bardzo pomocne przy ćwiczeniu samodzielnym w domu) – Aplikacja online dzięki której Twoi uczniowie zagrają utwory Az8qLe. Dodaj recenzję: Kod: EUEU2001 Producent: Euterpe Kod producenta: 5907517620231 Dostępność: Wysyłka od ręki ! (10 szt.) Historia ceny Ilość:szt. 24,99 zł Zbiór Znam i gram zawiera najpopularniejsze polskie piosenki dziecięce oraz kilka melodii z innych krajów, które przygotowałam z myślą o początkujących gitarzystach. Pod względem technicznym materiał publikacji nawiązuje do podręcznika Gitara pierwsza klasa. W opracowaniach wykorzystałam elementarne techniki gitarowe ( dwudźwięki, trójdźwięki, arpeggio, proste chwyty lewej ręki), dzięki czemu każdy uczeń będzie w stanie wykonać zamieszczone tu utwory już po kilku, kilkunastu tygodniach nauki. Ilustracyjny charakter piosenek podkreśliłam często, dodając do nich wstęp lub zakończenie, np.: delikatne flażolety w Była sobie żabka mała, energiczne pochody gamowe w Jedzie pociąg, czy dźwięczne basy, imitujące brzmienie dzwonów, w Panie Janie. Wszystkie utwory starannie opalcowałam, mając na uwadze wygodę gry. Mam nadzieję, że możliwość wykonania znanej melodii sprawi uczniom radość, zachęci do ćwiczeń, i że każdy znajdzie w tym zbiorze swoją ulubioną piosenkę. Ilość stron: 20 Redakcja: Jadwiga Kubieniec, Marcin Kowalczyk Ilustracje: Małgorzata Flis Autor: Tatiana Stachak ISBN: 9790801507952 Rok wydania: 2020 Wydanie: 1 Spis treści: My jesteśmy krasnoludki Siedzi sobie zając Panie Janie Czarny baran Była sobie żabka mała Stary niedźwiedź mocno śpi Kukułka Stary Donald Na moście w Avignon Jedzie pociąg; Siwa chmurka Bajka iskierki Kurki trzy Był sobie król Pada śnieg Zła zima Jadą, jadą dzieci drogą Polecamy produkty Kilka lat temu moją pasją stało się zbieranie płyt gramofonowych, szczególnie przedwojennych, ale także tych produkowanych do lat 50. XX wieku – Państwowych Zakładów Fonograficznych MUZA. Stare płyty są ze mną właściwie od czasu, kiedy zainteresowałem się piosenką retro. Przedmioty, które zbieram nazywane bywają trafnie „kruchymi krążkami”. Określenie to pojawiało się niegdyś często w latach 90. ub. stulecia, w audycjach radiowych Jana Zagozdy „Lubię szum starej płyty”. To właśnie w nich opowiadano o muzyce nagranej na czarnych krążkach, które kręcąc się pod igłą gramofonową, ożywają za każdym razem, gdy ich słuchamy. Żyją życiem ich twórców – kompozytorów, autorów, wykonawców oraz ich poprzednich użytkowników. Pewnego dnia natrafiłem w antykwariacie na płytę wytwórni Państwowych Zakładów Fonograficznych MUZA opatrzoną numerem katalogowym 2232, na której nagrana była piosenka pt. Marynika, z muzyką Henri Mălineanu’a i słowami Zdzisława Gozdawy i Wacława Stępnia, wielki szlagier lat 50-tych w wykonaniu, i to ku mojemu zaskoczeniu nie Chóru Czejanda, a pani Mirosławy Krajewskiej. Etykieta płyty informowała, że artystka śpiewa z towarzyszeniem zespołu instrumentalnego. Znałem oczywiście aktorkę o tym nazwisku, między innymi z ról w filmach fabularnych, takich jak: „Brunet wieczorową porą”, „Jak być kochaną” czy „Sobie król”. Chciałem jednak sprawdzić czy popularna aktorka i piosenkarka, której głos utrwalony został na płycie, to jedna i ta sama osoba. By się o tym przekonać sięgnąłem do książki, a była nią świetna encyklopedia gwiazd polskiej estrady pt. „Gwiazdy błyszczały wczoraj, której autorem jest Janusz Świąder, dziennikarz i biograf gwiazd z Lublina. Okazało się, że na stronie 249 tej pozycji obok krótkiej biografii zamieszczone zostały pierwsze słowa piosenki: „Kogut zapiał sobie i obudził kurki…”. Od tej chwili w mojej głowie zrodziło się pragnienie – odnaleźć panią Mirosławę i spotkać się z nią. Kiedy otrzymałem od kolegów z teatru numer telefonu pani Mirosławy, od razu do niej zadzwoniłem. Pani Mirosława bardzo ochoczo zareagowała na propozycję spotkania. Wyrażała kilkakrotnie zadowolenie z faktu, że kolejna osoba ją odnalazła i jest zainteresowana poznaniem jej historii. Po krótkim czasie do takiego spotkania doszło – w jej domu, na Bemowie, w którym przyjęła mnie bardzo życzliwie. Śpiewała mi różne piosenki, które wykonywała na estradzie, Fiołki z rep. Karola Hanusza, z innym tekstem, o warszawskiej kwiaciarce. Pokazywała mi płytę winylową, którą nagrała wraz z zespołem artystów z Polski we Francji. Wreszcie zagraliśmy płytę szelakową, którą przyniosłem, z jej nazwiskiem na etykiecie. Po odsłuchaniu zadumała się i po chwili powiedziała: „Mój profesor Ludwik Sempoliński miał rację… doradził mi któregoś dnia, żebym wymyśliła sobie pseudonim, bo mogą zdarzyć się sytuacje, że będą mnie mylić z… Mirosławą Krajewską – żoną Wacława Stępnia. Wprawdzie dużo śpiewałam na estradzie, nagrałam nawet płytę we Francji, ale… „Marynika” – to nie ja!”. Tak to okazało się, że właściwa Mirosława Krajewska, również śpiewająca aktorka, to żona Wacława Stępnia, który razem ze Zdzisławem Gozdawą pisał teksty dla swoich kolegów z Teatru Syrena. Zmarła 1 marca 2019 roku w wieku 94 lat. Pomyłki bywają kształcące. Moja zaowocowała poznaniem historii kolejnych, nieznanych mi, fascynujących osób z dziedziny teatru i piosenki. Poszerzyłem wiedzę o polskiej fonografii i mogłem podzielić się tą wiedzą z Państwem. Zachęcam wszystkich Państwa do takich podróży i życzę radości z wielu muzycznych odkryć, które przynoszą prawdziwą satysfakcję. Jeśli mają Państwo jakieś ciekawe wspomnienia związane ze starą piosenką, polską estradą, zarówno przedwojenną jak i powojenną, może jakieś pamiątki – płyty szelakowe, gramofonowe, stare nuty, fotografie? Proszę do mnie napisać na prywatny adres mailowy: @ Kogut zapiał sobie i obudził kurki Konik grzebie nóżką, pusto w żłobie ma Słonko już wylazło zza różowej chmurki Krówka ryczy głośno, zaraz mleczko da Marynika! Marynika! Nawet oka nie odmyka Mama przez podwórko woła: wstawaj córko Nie bądź leń, bo już dzień, bo już dzień Maryniko! Maryniko! A ona śpi i śpi, doprawdy jak na złość Tak może spać i spać i nigdy nie ma dość Już słychać: wre robota w lesie Nie śpij, obudź-że się Maryniko! Maryniko! No, prędzej, wstawaj, już się zbudź mi Bo to wstyd przed ludźmi No, rusz się już, bo trzeba siana dać konikom Maryniko! Maryniko! Krówka już z obórki dawno wyszła na błoń Słonku jest gorąco, przeszło drogi szmat W sadzie chłopcy zbiegli się pod starą jabłoń Śmiechem i radością dźwięczy stary sad Marynika! Marynika! Lecą jabłka do koszyka Dzisiaj nie powinno zbraknąć tu nikogo Spośród nas, słychać więc raz po raz: Maryniko! Maryniko! A ona śpi i śpi, doprawdy jak na złość Tak może spać i spać i nigdy nie ma dość Co w końcu będzie z tej dziewczyny? Przecież to są kpiny Maryniko! Maryniko! Już z ciebie cała śmieje wieś się Za robotę weź się, Gdy rąk nam brak, to niech się w domu nie zamyka Marynika! Marynika! Święto – tańczą chłopcy razem z dziewczętami, Cały tydzień tak się czeka tego dnia. Jeśli jesteś młody, chodź i baw się z nami W święto jest wesoło, gdy harmonia gra Marynika! Marynika! Jaka piękna ta muzyka A więc gdy wieczorem tej melodii zabrzmi Pierwszy ton, chłopców chór woła ją: Maryniko! Maryniko! A ona śpi i śpi, doprawdy jak na złość Tak może spać i spać i nigdy nie ma dość Żeby rozsądku jakaś szczypta Co za dziwny typ ta Marynika! Marynika! W ten sposób można, jak widzicie Przespać całe życie. A gdyby tak wyrzucić z siebie tego lenia Wszystko jest do naprawienia: Można rano karmić kurki Zanieść siano do obórki, Zebrać jabłek parę koszy, Trochę poprać, trochę poszyć, A wieczorem iść na tany Z jakimś chłopcem roześmianym I radośnie i z muzyką… (ćśśś…) Maryniko, Maryniko Trzy kurki muzyka: melodia francuska C F C Wyszły w pole kurki trzy F C G7 C I gęsiego sobie szły. C F C G7 Pierwsza przodem, w środku druga, C F C G7 Trzecia z tyłu oczkiem mruga. C F C I tak sobie kurki trzy F C G7 C Raz dwa! Raz dwa! W pole szły! A pod stogiem ziarnka są, Zjadły kurki ziarnek sto. Myśli sobie każda kurka: "Po co wracać na podwórko? Smaczne ziarnka tutaj są, Nie na próżno więc się szło". Chłop szedł miedzą do swej wsi I zobaczył kurki trzy. Krzyknął: "Pozwól kurze grzędy, Ona wnet Ci wlezie wszędy!" Klasnął w dłonie: raz, dwa, trzy I wypłoszył kurki trzy! Trzy kurki – popularna tradycyjna dziecięca francuska piosenka z XVIII wieku. Słowa do polskiej wersji były napisane przez Karola Huberta Rostworowskiego. Muzyka ta została wykorzystana przez Wolfganga Amadeusza Mozarta w wariacji Zvolf variationen on "Ah vous dirai-je, Maman", przez co utwór zaczął później ulegać różnym zmianom. Obecnie on może mieć różne słowa do danej melodii, melodię lub jej styl wykonania. W Polsce piosenka jest znana pod tytułem: Trzy kurki. Henryk Rostworowski (ur. 27 stycznia 1912 w Rybczewicach k. Krasnegostawu, zm. 31 sierpnia 1984 w Warszawie) – polski pisarz, tłumacz, publicysta, aktor, konferansjer, autor i wykonawca piosenek. Ukończył Institut Commercial w Grenoble i Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Rozpoczętą praktykę prawniczą przerwała wojna. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku. Jeniec oflagów hitlerowskich w Weilburgu (IX e) i Woldenbergu (II c) – gdzie wydał systemem powielaczowym tomik wierszy "Kamieniołomy". Razem z K. Rudzkim, A. Nowickim, J. Landym i J. Michałowskim organizator tzw. podwieczorków sobotnich w oflagu. Współtwórca, autor, aktor i kierownik literacki teatru obozowego. W tym okresie napisał pierwsze teksty piosenek oraz komedie: "Nic nie rozumiem" (z K. Wnorowskim), "Jajko Kolumba" (z A. Nowickim, D. Flukowskim i L. Natansonem z muzyką S. Gajdeczki), widowisko kukiełkowe "Bal na Szklanej Górze" i jasełka "Wigilia żołnierska". Po wyzwoleniu autor licznych widowisk teatralnych, przekładów sztuk teatralnych, H. Giradoux, "Hernani" V. Hugo, "14 lipca" R. Rollanda i in.; tekstów ballad i piosenek. Od maja 1945 w Teatrze Domu Żołnierza jako konferansjer i piosenkarz. W lipcu 1945 debiutował w rozgłośni łódzkiej Polskiego Radia w stałej audycji "Mozaiki Łódzkie". Od jesieni 1948 w Polskim Radiu Warszawa. I odtąd do 1950 r. stale występował na antenie radiowej jako piosenkarz i autor. Nagrał w tym czasie w Zakładzie Nagrań Dźwiękowych "Muza" ok. 30 płyt. W nagraniach towarzyszył mu przeważnie Zespół Instrumentalny Mieczysława Janicza. Od 1950 poświęcił się pracy pisarskiej i tłumaczeniom, głównie literatury francuskiej i rosyjskiej, sporadycznie występując jako piosenkarz, w "Kabarecie Literackim" w Warszawie. Autor licznych przekładów na język polski tekstów światowych i europejskich przebojów. Pisał także piosenki do filmów rysunkowych, jak "Lis i bocian" (muz. F. Leszczyńskiej). Wydał śpiewnik "Chansons de Pologne" z piosenkami polskimi tłumaczonymi na język francuski. Jako autor współpracował przeważnie z kompozytorką Franciszką Leszczyńską. Karaoke dla dzieci - Były sobie kurki trzy - z wokalem ♬ Trzy kurki, tę piosenkę dla dzieci kupisz w sklepiku na stronie www Kurki trzy - Kołysanki zasypianki - A. Dijuk. Poszły w pole kurki trzy. Nauka gry na skrzypcach (Piosenka francuska) Trzy kurki-gra na dzwonkach (handballs) Mozart: Variations on "Ah, vous dirai-je, Maman" Były sobie kurki trzy. Nauka gry dla dzieci. Gra na instrumencie, niezależnie jaki wybierzecie, to nie tylko przyjemność i forma odreagowania codzienności. Opanowanie każdego utworu muzycznego wymaga ćwiczeń, które angażują kilka zmysłów i ich koordynację. Pracuje zmysł słuchu, pracuje zmysł dotyku i wzroku. Żywy, akustyczny dźwięk, nawet o tej samej notacji, może mieć różną siłę. Mocniejsze uderzenie zabrzmi inaczej jak subtelniejszy dotyk. Tak rodzi się interpretacja i cała magia muzyki. Oprócz samej frajdy związanej z powstawaniem muzyki dzieje się coś jeszcze. Ucząc się grania utworu, ćwiczymy pamięć i koncentrację. Jest to szczególnie ważne w okresie rozwojowym, tym bardziej, że dzieci traktują muzykę jako formę rozrywki i ćwiczenia pamięci odbywają się przy okazji. Na filmiku jest bardzo popularna piosenka pt. Kurki trzy zagrana trochę wolniej, aby można było podpatrzeć kolejność poruszanych klawiszy. Uważam, że kalimba jest wprost stworzona dla dzieciecych ćwiczyć, żeby nauczyć się grać na instrumencie? Na początek nie staraj się zagrać całości od razu. Podziel sobie piosenkę na kilka kawałków. Zacznij grać kilka nut. Tylko kilka. pięć, sześć. Powtarzaj je, aż gra będzie szła gładko, Teraz zacznij ćwiczyć kolejne kilka nutek i powtarzaj tylko je. Pierwsze nuty na razie zostaw. Jak już druga seria nut /fraza/ będzie łatwa do zagrania, to połącz ja z pierwszą frazą Teraz weź trzecią partię kilku nut. Ćwicz aż stanie się dla Ciebie prosta. Polacz trzecia frazę z pierwszą i drugą W taki sam sposób postępuj z następnymi partiami złożonych z kilku, kilkunastu nut,dołączaj je do poprzednich aż zagrasz całość utworu. POSŁUCHAJ: ZAGRAJ 1' 1' 5' 5' 6' 6' 5' 4' 4' 3' 3' 2' 2' 1' 5' 5' 4' 4' 3' 3' 2' 5' 5' 4' 4' 3' 3' 2' 1' 1' 5' 5' 6' 6' 5' 4' 4' 3' 3' 2' 2' 1' Powodzenia! Popularne posty z tego bloga Przygody kota Filemona - nuty na kalimbę. Cover melodii z ulubionej polskiej bajki - Przygody kota Filemona . Trochę trudniejsza wersja, ale wielce urocza więc warto poćwiczyć. La Chanson d'Helene ​Romy Schneider /Capital Pictures / Film Stills / Agencja FORUM Kiedyś zachwycałam się piosenką a dziś, w rocznicę śmierci niezwykłej aktorki - Romy Schneider - rozpisałam utwór na kalimbę. Muzyka pochodziz filmu "Okruchy życia" a piosenkę zaśpiewała sama Romy. La Chanson d'Helene jest nostalgiczną kompozycją o przemijaniu uczucia. Bardzo długo "siedzi" w głowie. POSŁUCHAJ: ZAGRAJ: (6 1'3')(1' 3' 5 7) ( 4 6 1' 3')2' 1' (5 7) (5 7 2') (4 2') (3 5 7 2') 1' 7 6 1' 3' 5' 4 6 1' (2'4') 6 1' (5 7 2' 4') 3' 2' (6 1') 3' 3' 2' (4 1') (5 7) 6 3 5 6 7 1' 2' (6 1' 3') 3' 5 7 (4 6 1' 3')2'1' (5 7) 2' 5 7 2' 4 5 7 (3 5 7 2') 1' 7 6 1' 3' (4 5')6 1' (4' 2) 4 6 (5 7 2' 4' ) 3' 2' (6 1') 3' 2' (4 6 1') Beneath the moonlight kalimba tabs Aron Kenny napisał piękny utwór na fortepian i udostępnił nam do wolnego wykorzystania. Poraz pierwszy usłyszałam go w filmie o zachowanych w wiecznej zmarzlinie lwiatkach, które znaleziono po kilkudziesięciu tysiącach lat. Lwiatka nazwano Sparta i Borys a melodia, którą bardzo chciałam odtworzyć na kalimbie, brzmiała jak ostatnia kołysanka dla tych dwóch kocich maluchów. Łzy płynęły same. Udało mi się zagrać ze słuchu i rozpisać nuty na kalimbę. Poniewaz zabrakło niektórych półtonow zmodyfikowałam w 14 takcie rozwiązania dźwiękowe. Moja rozpiska jest niedaleką interpretacją oryginału i nie powiela dokładnie całości. ZAGRAJ: 1 1' (5 7) 1' 5' (1' 5) 1 1' (6 7) 1' 6 (6 1') 1 1' (5 7) 1' 7' (1' 5) 1 1' (6 7) 1' 6 (3' 5) 5' (6 7 2) 5 (6 1') 3' (5 7) 3 4 6 7 1' 6' (3 7) (1' 5) 7 4 6 7 1' 7' ( 5' 5 7 2' 4') (3' 5) 5' (6 7 2) 5 (6 1') 3' ( Szczegóły Odsłony: 54986 Tataizacja to nauka realizacji zapisu rytmicznego za pomocą sylab rytmicznych. Jest to metoda bardzo obrazowa i łatwa dla przyswojenia przez dzieci. Zapis nutowy z podpisanymi sylabami rytmicznymi wygląda następująco: Dzwonki Flet prosty Flażolet Keyboard

były sobie kurki trzy nuty